09 stycznia 2017

   Zastanawiam się, jakiego zwrotu powinienem użyć z wdzięczności, że jestem Polakiem i mieszkam w tym wspaniałym kraju: mam przyjemność, mam zaszczyt,       a może, że mam szczęście?

   Polska jest krajem katolickim, gdzie ponad 95% społeczeństwa deklaruje się wyznawać dobrego Pana Boga i żyć zgodnie z jego dziesięcioma przykazaniami. Pomimo tego: morderstw, innych przestępstw, samobójstw i absurdalnych sytuacji doprowadzających ludzi do upadku jest u nas więcej, niż we wszystkich krajach cywilizowanych razem wziętych.

   Choć środki masowego przekazu robią, co mogą, pokazując szczęśliwych Polaków   i nasz wspaniały kraj, to przeraża mnie nasza rzeczywistość.

  Zabijanie z premedytacją, zrzucanie kilkudziesięcioletnich inwalidów razem z wózkiem ze schodów, czy z peronu na tory, bicie ich do nieprzytomności. Mordowanie przez zakopywanie żywcem swojej ofiary, obojętnie, czy jest to obcy człowiek, czy własny pies, to tylko niektóre przypadki zwyrodnienia, jakie mają miejsce w ostatnim czasie.

   Nad przyczynami tych zachowań oraz skąd się bierze tyle nienawiści do swych ofiar, (bądź co bądź przecież rodaków) u sprawców tych przestępstw, nie ma żadnej  refleksji czy społecznego rozważania.

   Wiadomo, że na razie nie mordujemy się wzajemnie tysiącami, jak podczas wojny domowej, co jest normalnością, ale czy każdy z nas w życiu nie napotkał sytuacji, kiedy ktoś, nie dawał mu żyć.

   Ciągłe afery na szczytach władzy, w których najwięksi złodzieje, a może i mordercy są bezkarni. Truciciele i gwałciciele panoszą się trochę niżej, a zwykłe szumowiny   na samym dole też mają się dobrze, strzeżone  układami z władzą. I w tym chaosie nie pomoże zwykłemu człowiekowi ugodowa postawa, którą reprezentował np. pan Rysiu, śpiewając, że pije za zdrowie robiących błędy na górze i na dole. Widzieliśmy wszyscy, jak to się skończyło.

   Tak jak przeraża mnie obecna rzeczywistość, przeraża mnie też obecna mentalność Polaków.   

   Nie wiem, czy mentalność narodu może się zmieniać, ale pamiętam lata sześćdziesiąte: Wyścigi Pokojuktórym towarzyszyło się z grupą rowerowych przyjaciół, wakacje Auto-Stopem z trzydziestoma złotymi w kieszeni i niezapomniane noclegi u przygodnych ludzi.

   Znam też historię naszego narodu. Patriotyczne zrywy, które były porywającymi przykładami braterstwa i solidarności dla całego świata, ale też Targowicę, której zwolennicy przygotowywali zaborcom listy swych rodaków do wysyłki na

Sybir i Stan wojenny, gdy jedni Polacy okładali pałami drugich.

   A więc jacy jesteśmy? Ile jest prawdy w zachodnich mediach, gdy piszą o polskich oprawcach w polskich obozach zagłady.

   Tych spraw z przeszłości, jak i tych dzisiejszych nie da się „zamieść pod dywan”. Przestępstwa popełnione z najniższych pobudek, szkalujące naszą Polskość i nasze chrześcijańskie korzenie, muszą być wydobyte na światło dzienne i rozliczone, obojętnie kogo dotyczą, a wtedy być może Polska i my - jej mieszkańcy, zaczniemy przypominać ten wspaniały kraj z folderów i pierwszych stron środków masowego przekazu.

                                            

                                                          *      *      *

Wspaniały kraj

iele innych. Elementom tekstowych możesz też ustawić animację, dzięki czemu, gdy użytkownik strony wyświetli je na ekrTo jest element tekstowy. Kliknij ten element dwukrotnie, aby edytować tekst. Możesz też dowolnie zmieniać rozmiar i położenie tego elementu oraz wszelkie parametry wliczając w to tło, obramowanie i wanie, pokażą się one z wybranym efektem.

tel.  48 668 216 761

tel. 48 62 78  41261

stmagot@gmail.com

Zapraszamy do serwisu

Stanisław Magot

98 - 400 Wieruszów

ul. Warszawska 113